piątek, 28 sierpnia 2015

Wiara wśród dzieci

Zastanawiamy się często czy nasze dzieci wyrosną na miłych i uprzejmych ludzi, mających swoje zasady, które są zgodne z naszymi oczekiwaniami.

Często wydaje nam się, że robimy wszystko, aby pomóc dzieciom w podejmowaniu najlepszych decyzji. Opiekujemy się nimi wskazując najlepsze rozwiązania, kierujemy nimi podczas trudnych wyborów. Jednak zapominamy w tym wszystkim o najważniejszym, czyli o wierze.

Z pewnością większość z nas nie rozmawia ze swoimi dziećmi o wierze katolickiej i wynikającymi z niej obowiązkami. Ile z nas uczy dzieci podstawowych modlitw czy też prawd wiary. Z pewnością nie wielu.


Najczęściej przypominamy sobie o naszym wyznaniu w trakcie świąt czy też podczas przyjmowania sakramentów świętych. Jednak trudno jest nam się w tym wszystkim odnaleźć. Sięgamy wtedy po pomoce w postaci książek, filmów czy też czasopism. Staramy się razem z dzieckiem obejrzeć film animowany o Jezusie na bieżąco opowiadając i uświadamiając pociechę, jak wyglądały początki chrześcijaństwa. Często jednak z powodu braku własnej wiedzy mamy problemy ze wskazaniem odpowiedniego kierunku.

Ostatnio byłam świadkiem, podczas uczestniczenia na ślubie koleżanki, jak jedno z dzieci wskazało na krzyż z Panem Jezusem, pytając ""co to". Był to sześciolatek, który nie miał zielonego pojęcia gdzie się znajduje i po co tam przyszedł. Mojemu zdumieniu nie było końca, kiedy mama zamiast wytłumaczyć dziecku gdzie jest i co się za chwile wydarzy, zlekceważyła zupełnie jego pytanie, mówiąc, że ma być cicho i nie zadawać pytań.

Jeżeli w taki sposób ma wyglądać wychowywanie dzieci to nie dziwie się skąd, nie douczenie oraz spadająca liczba praktykujących, wierzących osób. Widać to w końcu podczas niedzielnych Mszy Świętych. W końcu obowiązkiem każdego katolika jest czynne, podkreślam czynne uczestnictwo we Mszy Świętej. Niestety z moich obserwacji wynika, że ludzi uczestniczących w co niedzielnym obrządku jest coraz mniej. Liczba ta wzrasta jedynie podczas świąt.

Pamiętajmy zatem, że to my jesteśmy pierwszymi nauczycielami swoich dzieci. Nie oznacza, że powinniśmy skupiać się jedynie na ich rozwoju intelektualnym, ale również na rozwoju duchowym.