sobota, 21 listopada 2015

Mądrzy po szkodzie

Słuchając dzisiejszej audycji radiowej naszła mnie pewna refleksja, którą chciałabym się z Wami podzielić, zachęcam też do dyskusji, bo temat jest bardzo ważny. Rozmowa dotyczyła bezpieczeństwa - dyskusja podsycona była wydarzeniami ostatnich dni, gdzie kilku, według mnie kompletnych idiotów, zaatakowało ludzi w Paryżu. Od słowa do słowa Panowie rozmawiali o szeroko pojętym bezpieczeństwie jednostki - nie tylko na wypadek tak nieprzewidywalnych i przerażających zdarzeń. 

Gość programu chciał zwrócić wszystkim uwagę, że najgorszą cechą nas wszystkich, jest nie dbanie o siebie - zarówno w wymiarze zdrowotnym jak i pozostałym. O co temu Panu chodziło? Otóż przeciętny Polak nadal chodzi do lekarza dopiero w momencie sytuacji kryzysowej, najczęściej sprowadzają go do niego efekty drastycznych nieraz zaniedbań. Takie podejście sprawia, że także w innych kwestiach jesteśmy lekkomyślni i tutaj podał za przykład ubezpieczenia na życie, a także ubezpieczenia wszystkiego co posiadamy. Argumenty padały szerokim strumieniem, najczęściej podając za przykład sytuacje losowe - wypadki samochodowe, uszkodzenia sprzętu użytkowego, czy okaleczenie na skutek np. oblodzonego chodnika i tak dalej. 

Nadal dużo grupa osób nie ubezpiecza swojego domu na wypadek np. pożaru, co jest już nawet dla mnie rzeczą nie do pomyślenia. Nie wspomnę o sytuacjach częstszych, bardziej prawdopodobnych jeśli chodzi o sprzęt. Odszkodowania powypadkowe niejednokrotnie ratują nas przed dodatkowymi wydatkami, a czasem nawet chronią przed bankructwem - umożliwiają leczenie lub naprawę szkody. Bądźmy mądrzejsi przed zdarzeniem, jak tylko się da!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz